Stara miłość, nowa magia, czyli "Dragon Age: The Veilguard" okiem weterana (RECENZJA)
...Nie ma tu tak fascynujących questów pobocznych, jak w "Wiedźminie 3", a NPC-e nie są tak zajęci swoimi sprawami, jak...nazwałbym grą RPG z prawdziwego zdarzenia - jak "Baldur's Gate III" czy "Dragon's Dogma 2" - a grą akcji z ...r. nie miałyby racji bytu, a ubiegłoroczny "Baldur's Gate III" jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Czytaj całość »